Zapraszamy do aktywnego udziału!
alt+shift+h = pomoc edytora
alt+shift+z = dodatkowe menu edytora
WAŻNE: prośba ogromna o zakładanie nowych wątków, gdy pojawia się nowe zagadnienie. Aktualnie ciągną się pojedyncze tematy (“Kilka pytań nowicjusza”), które zaczęły się od uruchomienia falownika, a przeszły [wcale nie płynnie] do gwarancji i pomp ciepła. Jak Ci, którzy przyjdą po nas, mają się w tym odnaleźć???. Pytania nie związane z tematem danego wątku będą usuwane przez Administratora!
3.14.1-10
Cytat z Dariusz Jamka data 31 lipca 2019, 11:11Jak w temacie - nowa wersja się dzisiaj pojawiła ale nie ma jeszcze opisu zmian - ktoś testował albo wie co zmienia??
Jak w temacie - nowa wersja się dzisiaj pojawiła ale nie ma jeszcze opisu zmian - ktoś testował albo wie co zmienia??
Cytat z Mariusz Majmurek data 31 lipca 2019, 12:56Witam Panie Dariuszu
Głowna zmiana to zwiększenie zabezpieczeń strony solar.web dodatkowo poprawiony i zwiększony został zasięg sygnału Wi Fi.
Dodatkowo:
- możliwość przeprowadzania aktualizacji Datamanagera Offline ( z poziomu komputera)
- Ogólne poprawki w MODBUS
Pozdrawiam
TSN
Witam Panie Dariuszu
Głowna zmiana to zwiększenie zabezpieczeń strony solar.web dodatkowo poprawiony i zwiększony został zasięg sygnału Wi Fi.
Dodatkowo:
- możliwość przeprowadzania aktualizacji Datamanagera Offline ( z poziomu komputera)
- Ogólne poprawki w MODBUS
Pozdrawiam
TSN
Cytat z Adrian Strzała data 21 maja 2020, 22:43Dzień dobry, wczoraj uruchomiłem Symo 5.0-3-M. Po zalogowaniu się do solar.web, czy samego Datamanagera (po IP) mam informację: Dostępna jest aktualizacja z wersji 3.13.3-2 do wersji 3.14.1-10!
Niestety, w żaden sposób nie mogę wykonać aktualizacji.
Nie idzie poprzez Internet, jak i LAN.
Przez Internet, na Chrome i Firefox dochodzi do +/- 32%, zmienia status na Pobieraj i wyskakuje błąd o przerwaniu aktualizacji. Na IE w ogóle nie pojawia się pasek postępu, tylko Czekaj na rozpoczęcie aktualizacji.
Przez LAN, dochodzi do 2% i przerwanie.Restartowałem Datamanager i nic.
Jak to ruszyć?
Dzień dobry, wczoraj uruchomiłem Symo 5.0-3-M. Po zalogowaniu się do solar.web, czy samego Datamanagera (po IP) mam informację: Dostępna jest aktualizacja z wersji 3.13.3-2 do wersji 3.14.1-10!
Niestety, w żaden sposób nie mogę wykonać aktualizacji.
Nie idzie poprzez Internet, jak i LAN.
Przez Internet, na Chrome i Firefox dochodzi do +/- 32%, zmienia status na Pobieraj i wyskakuje błąd o przerwaniu aktualizacji. Na IE w ogóle nie pojawia się pasek postępu, tylko Czekaj na rozpoczęcie aktualizacji.
Przez LAN, dochodzi do 2% i przerwanie.
Restartowałem Datamanager i nic.
Jak to ruszyć?
Cytat z Adrian Strzała data 22 maja 2020, 09:52Dzięki, ale nie poszło. W desperacji zadzwoniłem do Froniusa.
Mają problem na serwerach i ta aktualizacja obecnie nie udaje się - problem ze ściągnięciem firmware z serwera. Trzeba próbować (ja za parę dni to zrobię).
Aktualizacja falownika poszła poprawnie.
Dzięki, ale nie poszło. W desperacji zadzwoniłem do Froniusa.
Mają problem na serwerach i ta aktualizacja obecnie nie udaje się - problem ze ściągnięciem firmware z serwera. Trzeba próbować (ja za parę dni to zrobię).
Aktualizacja falownika poszła poprawnie.
Cytat z Marek Grzywa data 24 maja 2020, 21:37Dziś (niedziela, 24 maja 2020) aktualizacja przez internet poszła jak burza.
Ponieważ nie wiem jak to jest z aktualizacją - info dla "świeżaka" to chyba jakieś tabu jest, nie mogę nic znaleźć o różnicach w aktualizacji inwertera i datalogera. Instalację mam od niedawna, więc opiszę jak mi się udało zaktualizować.
Najpierw próbowałem kliknąć po prostu AKTUALIZUJ, gdy logowalem się do inwertera.
Robiłem to pierdylion razy, zawsze zaczynało się świetnie (patrz zał. 1), ale kończyło się niepowodzeniem (patrz załącznik 2) .Szukając pomocy (forum-fronius.pl akurat nie chciało współpracować) natknąłem się na Elektrodzie czy gdzieś w okolicach na info o aktualizacji za pomocą USB. Zassałem ze strony fronius.com plik "fro30490.upd", wgrałem go na sformatowany jako FAT32 flashpen i zgodnie z instrukcją z sieci, wetknąłem -> menu SETUP -> aktualizuj z USB. Mieszało, mieszało, nuda, piwko wziąłem, jedno, drugie, zanim się ogarnąłem inwerter wyglądał jakby ktoś go włączył właśnie (w sensie, że ten włącznik pod spodem przełączył w pozycję WŁĄCZONY).
Po tym próbowałem jeszcze kilka razy zainstalować aktualizacje. Na stronie Froniusa znalazłem "pakiet" do aktualizacji z lokalnego komputera. W pakiecie jest gotowy serwer FTP i plik z firmware'm. Oprócz tego, że szło znacznie wolniej (tak, dziwne, ze z sieci lokalnej szło wolniej!!) moja licha sytuacja posiadacza nieaktualnego firmware pozostała nierozwiązana.
Dziś pomyślałem, że może trzeba jeszcze z tym pendrivem pokombinować - włożyłem go do falownika i przeszedłem te początkowe pozycje update sądząc, że aktualizacja się nie udała. Poczytałem co tam głupia maszyny pisze i wyszło, że CHYBA maszyneria jest w tej samej wersji co plik na flashpenie (pewne nieścisłości tylko w ostatniej pozycji NEW:OLD były).
Oczywiście, gdy wchodziłem na stronę http://ip-mojego-falownika/ to w dalszym czasie epatowała mnie informacja o nieaktualnym FW.
Nie wytrzymałem, włączyłem telewizję reżimową, obejrzałem koronkę do cosinus fi, splunąlem dwa razy przez płot do sąsiada co głosował na na tych od polaryzacji 500 positive i podjąłem męską decyzję: albo ja, albo on (w sensie, że inwerter).
Wszedłem na ip-mojego-ślicznego-falowniczka, wykonałem prawą ręką znak polaryzacji dodatniej, wcisnąłem przycisk aktualizuj i zacząłem przyjmować zakłady na ilu procentach aktualizacja się wywali. No i.... poszło do końca. Później pojawił się drugi progress bar pokazujący nie-mam-pojęcia-co. Było napisane: "Monitorowanie instalacji Fronius", ale nie było napisane czyjej.
Było przez bardzo, bardzo długo, postęp się wziął zatrzymał na 96.19% (patrz zał. 3). Szkoda było tracić to co zrobione, już zacząłem się za pendolino do Lichenia rozglądać, gdy kot przeszedł mi po klawiszch i nadepnął przednią CTRL a tylną F5. Zamrygało, zabuczało, ekran się odświeżył i... szczerze znienawidzony komunikat o nieaktualnej wersji oprogramowania układowego się nie pojawił.
Zapewne Chrome nie potrafił sobie poradzić z tą przerwą widoczną w (zał. 4).
ps. Droga moderacjo! Wiem, że to jest FORUM INSTALATRÓW, ale ponieważ nie ma FORUM UŻYTKOWNIKÓW inwerterów Fronius, to nie wysyłajcie w kosmos mojego postu, pls - serio trudno jest właścicielowi instalacji PV znaleźć cokolwiek na temat aktualizacji firmware.
Dziś (niedziela, 24 maja 2020) aktualizacja przez internet poszła jak burza.
Ponieważ nie wiem jak to jest z aktualizacją - info dla "świeżaka" to chyba jakieś tabu jest, nie mogę nic znaleźć o różnicach w aktualizacji inwertera i datalogera. Instalację mam od niedawna, więc opiszę jak mi się udało zaktualizować.
Najpierw próbowałem kliknąć po prostu AKTUALIZUJ, gdy logowalem się do inwertera.
Robiłem to pierdylion razy, zawsze zaczynało się świetnie (patrz zał. 1), ale kończyło się niepowodzeniem (patrz załącznik 2) .
Szukając pomocy (forum-fronius.pl akurat nie chciało współpracować) natknąłem się na Elektrodzie czy gdzieś w okolicach na info o aktualizacji za pomocą USB. Zassałem ze strony fronius.com plik "fro30490.upd", wgrałem go na sformatowany jako FAT32 flashpen i zgodnie z instrukcją z sieci, wetknąłem -> menu SETUP -> aktualizuj z USB. Mieszało, mieszało, nuda, piwko wziąłem, jedno, drugie, zanim się ogarnąłem inwerter wyglądał jakby ktoś go włączył właśnie (w sensie, że ten włącznik pod spodem przełączył w pozycję WŁĄCZONY).
Po tym próbowałem jeszcze kilka razy zainstalować aktualizacje. Na stronie Froniusa znalazłem "pakiet" do aktualizacji z lokalnego komputera. W pakiecie jest gotowy serwer FTP i plik z firmware'm. Oprócz tego, że szło znacznie wolniej (tak, dziwne, ze z sieci lokalnej szło wolniej!!) moja licha sytuacja posiadacza nieaktualnego firmware pozostała nierozwiązana.
Dziś pomyślałem, że może trzeba jeszcze z tym pendrivem pokombinować - włożyłem go do falownika i przeszedłem te początkowe pozycje update sądząc, że aktualizacja się nie udała. Poczytałem co tam głupia maszyny pisze i wyszło, że CHYBA maszyneria jest w tej samej wersji co plik na flashpenie (pewne nieścisłości tylko w ostatniej pozycji NEW:OLD były).
Oczywiście, gdy wchodziłem na stronę http://ip-mojego-falownika/ to w dalszym czasie epatowała mnie informacja o nieaktualnym FW.
Nie wytrzymałem, włączyłem telewizję reżimową, obejrzałem koronkę do cosinus fi, splunąlem dwa razy przez płot do sąsiada co głosował na na tych od polaryzacji 500 positive i podjąłem męską decyzję: albo ja, albo on (w sensie, że inwerter).
Wszedłem na ip-mojego-ślicznego-falowniczka, wykonałem prawą ręką znak polaryzacji dodatniej, wcisnąłem przycisk aktualizuj i zacząłem przyjmować zakłady na ilu procentach aktualizacja się wywali. No i.... poszło do końca. Później pojawił się drugi progress bar pokazujący nie-mam-pojęcia-co. Było napisane: "Monitorowanie instalacji Fronius", ale nie było napisane czyjej.
Było przez bardzo, bardzo długo, postęp się wziął zatrzymał na 96.19% (patrz zał. 3). Szkoda było tracić to co zrobione, już zacząłem się za pendolino do Lichenia rozglądać, gdy kot przeszedł mi po klawiszch i nadepnął przednią CTRL a tylną F5. Zamrygało, zabuczało, ekran się odświeżył i... szczerze znienawidzony komunikat o nieaktualnej wersji oprogramowania układowego się nie pojawił.
Zapewne Chrome nie potrafił sobie poradzić z tą przerwą widoczną w (zał. 4).
ps. Droga moderacjo! Wiem, że to jest FORUM INSTALATRÓW, ale ponieważ nie ma FORUM UŻYTKOWNIKÓW inwerterów Fronius, to nie wysyłajcie w kosmos mojego postu, pls - serio trudno jest właścicielowi instalacji PV znaleźć cokolwiek na temat aktualizacji firmware.
Dodane pliki:
Cytat z Andrzej Długosz data 27 maja 2020, 07:29Witam
Przyglądam się forum od początku jego istnienia i zawsze natrafiam na ten sam problem nowych użytkowników forum.
Instalacja założona wczoraj, jeszcze dobrze się nie rozpędziła z produkcją a już jest problem z aktualizacją tego czy owego. Zgadzam się z tym iż trzeba czasem aktualizować urządzenia ale moje pytanie jest inne - gdzie jest instalator wyszkolony i z doświadczeniem bo przecież uruchomił tych instalacji co niemiara i wszystko wie podczas podpisywania umowy na wykonanie instalacji. Natomiast jak przychodzi do pomocy użytkownikowi w jego wątpliwościach to zaczyna być problem. Jako użytkownik forum często otrzymuję telefony o pomoc, bo to chyba jedyna szansa na kontakt z instalatorem. Bolączka jest zawsze ta sama, brak znajomości instrukcji obsługi i konfiguracji falownika. Każdy dokument jest dostępny w języku polskim na stronie www.fronius.pl tylko trzeba troszeczkę poszukać i poczytać.
Rynek instalatorów dzisiaj jest zdecydowanie popsuty przez takie postępowanie oferentów instalacji, oczywiście każdy chce sprzedać instalację, ale zapomina o obsłudze posprzedażnej i kontakcie z użytkownikiem nie tylko w dniu rozliczenia ale też w okresie późniejszym.
Z poważaniem
Andrzej Długosz Eko-Anwa
503005359
oze@eko-anwa.pl
Witam
Przyglądam się forum od początku jego istnienia i zawsze natrafiam na ten sam problem nowych użytkowników forum.
Instalacja założona wczoraj, jeszcze dobrze się nie rozpędziła z produkcją a już jest problem z aktualizacją tego czy owego. Zgadzam się z tym iż trzeba czasem aktualizować urządzenia ale moje pytanie jest inne - gdzie jest instalator wyszkolony i z doświadczeniem bo przecież uruchomił tych instalacji co niemiara i wszystko wie podczas podpisywania umowy na wykonanie instalacji. Natomiast jak przychodzi do pomocy użytkownikowi w jego wątpliwościach to zaczyna być problem. Jako użytkownik forum często otrzymuję telefony o pomoc, bo to chyba jedyna szansa na kontakt z instalatorem. Bolączka jest zawsze ta sama, brak znajomości instrukcji obsługi i konfiguracji falownika. Każdy dokument jest dostępny w języku polskim na stronie http://www.fronius.pl tylko trzeba troszeczkę poszukać i poczytać.
Rynek instalatorów dzisiaj jest zdecydowanie popsuty przez takie postępowanie oferentów instalacji, oczywiście każdy chce sprzedać instalację, ale zapomina o obsłudze posprzedażnej i kontakcie z użytkownikiem nie tylko w dniu rozliczenia ale też w okresie późniejszym.
Z poważaniem
Andrzej Długosz Eko-Anwa
503005359
oze@eko-anwa.pl
Cytat z Marek Grzywa data 27 maja 2020, 17:07Cytat z Andrzej Długosz data 27 maja 2020, 07:29Przyglądam się forum od początku jego istnienia i zawsze natrafiam na ten sam problem nowych użytkowników forum.
A mógłbyś rozwinąć kwestę problemu nowych użytkowników?
W sensie, że do momentu aż nie naprodukują pierdyliona gigawatogodzin to mają siedzieć cicho, czy mają nie robić updatu firmware w swoich instalacjach? Pytam, bo - będąc nowym użytkownikiem forum - niezbyt dobrze rozumiem Twoją zawiłą wypowiedź.
Nie jestem instalatorem i nigdzie w umowie gwarancyjnej ani w instrukcji nie znalazłem informacji, że OBOWIĄZKOWO MUSZĘ zwracać się do Szanownego Instalatora żeby zrobił update oprogramowania układowego.
Słonecznego dnia życzę.
Marek Grzywa
Cytat z Andrzej Długosz data 27 maja 2020, 07:29Przyglądam się forum od początku jego istnienia i zawsze natrafiam na ten sam problem nowych użytkowników forum.
A mógłbyś rozwinąć kwestę problemu nowych użytkowników?
W sensie, że do momentu aż nie naprodukują pierdyliona gigawatogodzin to mają siedzieć cicho, czy mają nie robić updatu firmware w swoich instalacjach? Pytam, bo - będąc nowym użytkownikiem forum - niezbyt dobrze rozumiem Twoją zawiłą wypowiedź.
Nie jestem instalatorem i nigdzie w umowie gwarancyjnej ani w instrukcji nie znalazłem informacji, że OBOWIĄZKOWO MUSZĘ zwracać się do Szanownego Instalatora żeby zrobił update oprogramowania układowego.
Słonecznego dnia życzę.
Marek Grzywa
Cytat z Andrzej Długosz data 27 maja 2020, 23:01Witam
Każda moja instalacja jest początkiem dobrej znajomości z właścicielem tej instalacji. Oczywiście masz tu rację gdyż każdy użytkownik jest jednoznacznie właścicielem urządzeń zamontowanych i w jego gestii jest ich obsługa. Natomiast ķażdy instalator powinien zadbać o prawidłową instalację nie tylko na dachu, ale też powinien służyć pomocą w wyjaśnieniu większości pytań które pojawiają się na forum.
Faktycznie chyba jestem jedyny, który ujawnia swoje dane do kontaktu gdyż szkoda mi tych użytkowników któż pozostali sami sobie z falownikiem. Często falownik nie jest zarejestrowany gdyż po montażu jest już brak kontaktu z instalatorem. Rozmowa z tymi ludźmi uświadamia mi jak dużo jest jeszcze do zrobienia w celu edukacji i szkoleń.
Pozdrawiam
Andrzej Długosz Eko-Anwa
503005359 oze@eko-anwa.pl
Witam
Każda moja instalacja jest początkiem dobrej znajomości z właścicielem tej instalacji. Oczywiście masz tu rację gdyż każdy użytkownik jest jednoznacznie właścicielem urządzeń zamontowanych i w jego gestii jest ich obsługa. Natomiast ķażdy instalator powinien zadbać o prawidłową instalację nie tylko na dachu, ale też powinien służyć pomocą w wyjaśnieniu większości pytań które pojawiają się na forum.
Faktycznie chyba jestem jedyny, który ujawnia swoje dane do kontaktu gdyż szkoda mi tych użytkowników któż pozostali sami sobie z falownikiem. Często falownik nie jest zarejestrowany gdyż po montażu jest już brak kontaktu z instalatorem. Rozmowa z tymi ludźmi uświadamia mi jak dużo jest jeszcze do zrobienia w celu edukacji i szkoleń.
Pozdrawiam
Andrzej Długosz Eko-Anwa
503005359 oze@eko-anwa.pl