Solar Energy Blog
0

Forum

Forum służy do wymiany pomysłów, uwag, spostrzeżeń, rozwiązań…
Zapraszamy do aktywnego udziału!
Przydatne skrót klawiszy:
alt+shift+h = pomoc edytora
alt+shift+z = dodatkowe menu edytora

 

WAŻNE: prośba ogromna o zakładanie nowych wątków, gdy pojawia się nowe zagadnienie. Aktualnie ciągną się pojedyncze tematy (“Kilka pytań nowicjusza”), które zaczęły się od uruchomienia falownika, a przeszły [wcale nie płynnie] do gwarancji i pomp ciepła. Jak Ci, którzy przyjdą po nas, mają się w tym odnaleźć???. Pytania nie związane z tematem danego wątku będą usuwane przez Administratora!

 

Nawigacja po forum
Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

Zarządzanie produkowaną energią a bilanoswanie międzyfazowe

Page 1 of 2Next

Wszystko to pięknie, w stosunku do instalacji jednofazowych, ale mało to odpowiada polskim standardom, braku bilansowania międzyfazowego dla instalacji 3 fazowych. Zarządzanie energią Froniusa odnosi się do sumy mocy wszytskich faz, sterujemy obciążeniem, ale jeśli obciążenie jest jednofazowe (grzałka, ładowarka samochodu) to musimy pamiętać o bilansowaniu międzyfazowym!

To nic, że produkujemy 3kW i zużywamy 3kW - jeśli 2kW przesyłamy pomiędzy fazami a usłużny operator od razu zabiera nam z tego 20% i ogólny bilans mamy taki, że niby mamy 3kW=3kW kiedy w rzeczywistości musimy DOKUPIĆ 0,4kW!

Po co to piszę? Po prostu musimy o tym pamiętać.

Np. taki OhmPilot, skądinąd fajny, steruje płynnie jedynie jedną fazą 0-3kW a kolejne przełącza skokowo o 3kW. Niby to powoduje płynną regulację 0-9kW (tak piszą w materiałach reklamowych) ale w polskich warunkach nie jest to prawdą ze względu bilansowanie międzyfazowe.

Mam grzałkę do CWU 2kW jednofazową, ale poważnie zastanawiam się nad wymianą jej na grzałkę 3 fazową aby zoptymalizować autokonsumpcję. Może i tą drogą powinien pójść OhmPilot i zrobić płynne sterowanie na wszytskich 3 fazach?

Po co to piszę? Może jako ostrzeżenie dla nowych użytkowników zafascynowanych optymalizacją zużycia wyprodukowanej energii? Albo jako zalążek ciekawej dyskusji jak optymalizować zużycie 3 fazowe?

Może trzeba zrobić OhmPilot2 który w połączeniu z SmartMeterem (czemu on taki drogi?) będzie generować obciążenie dopasowane do obciążenia domu tak aby całość w podzieleniu na fazy wychodziła jak najlepiej? Falownik MUSI produkować symetrycznie, ale OhmPilot już niekoniecznie musi symetrycznie obciążać fazy. A może sam sobie taki zrobię?

Wygląda na to, że na obszarze działania PGE w licznikach jest poprawne bilansowanie międzyfazowe, więc nie trzeba się "gimnastykować". Czyli powyższe wyzwanie dotyczy pozostałych dostawców (ale też nie wiem gdzie takiego bilansowania nie ma).

Dodatkowo chyba są prowadzone prace nad zmianą ustawy OZE i jedną z opcji (a może już ustalonych zmian - nie wiem) jest zmiana systemu wsparcia, gdzie bilansowanie nie będzie miało znaczenia.

Z jeszcze innej strony nie wiem czy ktokolwiek robił pomiary/symulacje ile się traci (średnio) w sytuacji gdzie nie ma bilansowania...

Bilansowanie między fazowe obowiązuję tylko przy instalacjach trójfazowych przy jednofazowych nie występuję.... "kombinacją operatorów" była niekorzystna metoda obliczania go ale to już jest uregulowane rozporządzeniem.

Cytat z Bartosz Zaręba data 11 grudnia 2019, 07:15

... to już jest uregulowane rozporządzeniem.

Będę wdzięczny za link/informacje o tym rozporządzeniu

https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/32839/bilansowanie-miedzyfazowe-u-prosumentow-jednak-mozna

to link do artykułu poruszającego temat.

Cytat z Jerzy Zieliński data 10 grudnia 2019, 21:19

Może trzeba zrobić OhmPilot2 który w połączeniu z SmartMeterem (czemu on taki drogi?) będzie generować obciążenie dopasowane do obciążenia domu tak aby całość w podzieleniu na fazy wychodziła jak najlepiej? Falownik MUSI produkować symetrycznie, ale OhmPilot już niekoniecznie musi symetrycznie obciążać fazy. A może sam sobie taki zrobię?

 

Temat był już poruszany na tym forum, a czy  bilansowanie występuję w innych krajach?? Jeśli nie a są nawet zapowiedzi, że u nas nie będzie występować to trudno przypuszczać aby austriacka firma robiła coś pod malutki polski rynek. Bilansowanie występuję przy 3 F i nie ma co kombinować pobawić się można przy instalacjach jednofazowych ale wtedy pojawia się problem potrzeby chwilowej wyłączenia falownika w trakcie zmiany fazy i w teori jest możliwe na wiele sposobów ale w praktyce się raczej żaden nie sprawdzi.

Nie, problem nie jest w żaden sposób rozwiązany. Co prawda część ludzi mówi że ma prawidłowe bilansowanie między fazowe (wektorowe w odróżnieniu od algebraicznego) ale nie mam pewności. Na pewno w Tauronie nie ma prawidłowego bilansowania.

Wynika to bezpośrednio z ustawy o OZE która mówi że ma być bilansowanie, ale nie dość precyzyjnie określa jakie ono ma być. Ministerstwo Energii - może sobie mówić co chce. Tauron tego nie realizuje - bo nie musi!

Po długiej korespondencji z Tauronem ich stanowisko jest takie: Ich interpretacja ustawy OZE im się podoba, robią bilansowanie bo tak nakazuje ustawa, algebraiczne bo tak ich zdaniem powinno być, bo "odzwierciedla rzeczywisty przepływ energii w liczniku" a jak mi się nie podoba to mogę zrezygnować albo wytoczyć sprawę.

Tegoroczna nowelizacja ustawy niczego w tej kwestii nie zmieniła. Plany aby zlikwidować opusty i pozwolić na odbiór 100% energii w oczywisty sposób spowodują że wadliwe bilansowanie będzie bez znaczenia (choć w rzeczywistości nie rozwiąże problemu) i ma wprowadzić jakąś stałą miesięczną opłatę za magazynowanie w sieci od kW instalacji. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie - jeden magazynuje więcej, inny mniej, jeden na dłużej inny na krócej.

Długa dyskusja tutaj, łącznie z wyliczeniami ile można tracić na bilansowaniu międzyfazowym.

https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=18090082#18090082

Czy Fronius powinien jakoś ten temat próbować zagospodarowywać - nie wiem, starają się szukać rozwiązań dla państw gdzie nie można oddawać energii (ograniczenicznik mocy i magazynowanie energii) mogą i pomyśleć o takich państwach gdzie bilansowanie międzyfazowe jest takie jak w Polsce.

Niestety nowelizacja ustawy w żaden sposób nie narzuca operatorom wektorowego bilansowania międzyfazowego, niestety 🙁 Enea również wybiera algebraiczne, wiadomo z jakich powodów. Jeśli teraz nasi "guru" od ustaw nie dali rady ogarnąć tak prostej rzeczy, to nie ma co liczyć, że w najbliższym czasie się coś zmieni, dalej będziemy na straconej pozycji.

W artykule jest jasno napisane stanowisko ME:

"Ministerstwo Energii ocenia, że zasady określające sposób rozliczania prosumentów przez sprzedawców zobowiązanych, przy udziale operatorów systemów dystrybucyjnych elektroenergetycznych „są jasno i precyzyjnie sformułowane” w art. 4 ust. 3 ustawy o OZE.

Dalej ME stwierdza jednak, że „jeśli trójfazowe układy pomiarowo-rozliczeniowe energii elektrycznej rejestrujące przepływ energii u prosumentów według metody algebraicznej nie umożliwiają bilansowania międzyfazowego dla mikroinstalacji trójfazowych zgodnego z ww. przepisami ustawy, należy uznać je za niewłaściwe”.

W opinii sformułowanej przez Departament Energii Odnawialnej i Rozproszonej w Ministerstwie Energii czytamy dalej, że alternatywny sposób bilansowania międzyfazowego – metodą wektorową – jest zgodny z przywołanym zapisem ustawy o OZE.

Obowiązkiem operatorów systemów dystrybucyjnych jest natomiast działanie zgodne z przepisami prawa, które w tym przypadku wskazują na sposób, w jaki ilość energii wprowadzonej i pobranej przez prosumenta powinna być rozliczana. Wspomniane działanie powinno być z kolei w odpowiedni sposób egzekwowane, zaś niestosowanie tychże przepisów lub stosowanie ich w sposób niezgodny powinno wiązać się z określonymi konsekwencjami – informuje Ministerstwo Energii.

Egzekwowanie nieprawidłowości w tym zakresie należy natomiast do wyłącznej właściwości Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki – dodaje resort energii."

Może faktycznie rozprzędzenia nie było jeszcze tylko jego zapowiedzi. Trzeba też odróżniać rozporządzenia od nowelizacji ustawy. Artykuł ustawy na który się powołuje ME daję dużą możliwość interpretacji, zakłady zawsze będą robiły jak im pasuję mają dział prawniczy od takich spraw. w takich sprawach przydałby się rzecznik prosumenta wydzielony gdzie pod ministerstwem energii bo pojedyncza skarga do prezesa URE może ukazać się nieskuteczna na tyle żeby np taki Tauron wymieniał wszystkie liczniki jeśli w nich nie ma możliwości naliczania wektorowego.

Page 1 of 2Next