Solar Energy Blog
0

Forum

Forum służy do wymiany pomysłów, uwag, spostrzeżeń, rozwiązań…
Zapraszamy do aktywnego udziału!
Przydatne skrót klawiszy:
alt+shift+h = pomoc edytora
alt+shift+z = dodatkowe menu edytora

 

WAŻNE: prośba ogromna o zakładanie nowych wątków, gdy pojawia się nowe zagadnienie. Aktualnie ciągną się pojedyncze tematy (“Kilka pytań nowicjusza”), które zaczęły się od uruchomienia falownika, a przeszły [wcale nie płynnie] do gwarancji i pomp ciepła. Jak Ci, którzy przyjdą po nas, mają się w tym odnaleźć???. Pytania nie związane z tematem danego wątku będą usuwane przez Administratora!

 

Nawigacja po forum
Musisz się zalogować jeżeli chcesz umieszczać wpisy i zakładać tematy.

Fronius Symo Hybrid

PreviousPage 2 of 4Next

Pisząc w jednej sieci na na myśli zasilanie obydwu falowników z sieci OSD dystrybutora np.

Ale Hybryda zasilałaby wydzielony obwód, w domu.

Chodzi mi o taki falownik

https://www.sklepelektryka24.pl/inwerter-solarny-azo-digital-hps-2kw-48.html

 

Wedle rysunków poglądowych to posiada on osobne wejścia i wyjścia: na sieć, na akumulator i na odbiorniki. Jak wykonasz ten dodatkowy obwód odseparowany od reszty instalacji który będzie zasilane z wyjścia na odbiorniki tego hybrydowego to raczej nie będzie problemu.

Tak się wypowiem może jako użytkownik- Symo hybrid dobrze działa jako zasilanie awaryjne bez akumulatorów, ale sprawdza się to tylko w słoneczny dzień. Przy awariach w godzinach porannych irytujące jest jak falownik probuje się wzbudzić, zostaje przeciążony i wyłacza się- cykl powtarza się co ok. 3 minuty. Wtedy trzeba poodłączać wszystkie odbiorniki (wybijam bezpieczniki sprzętów "zbędnych") i wówczas faktycznie np. na naładowanie telefonu wystarczy 🙂 Jak już produkcja jest na poziomie 1KW to spokojnie można sobie elektryczną bramą pojeździć, drukarkę odpalić itd.

W trakcie pracy awaryjnej falownik generuje sieć 53Hz więc inne falowniki zazwyczaj nie ulegną wzbudzeniu. Nie może więc symulować sieci dla innych falowników. Gdyby nawet można było to pojawia się problem nadprodukcji- nadwyżka wygenerowana przez falowniki on-grid podbije napięcie w domu i zapewne doprowadzi do wyłączenia całości.

Co do limitu czasu pracy offgrid - technicznie rzecz biorąc falownik może pracować nieskończenie długo offgridowo, ale zapewne będzie to w razie czego przyczyną unieważnienia gwarancji- datamanager zapamiętuje ile czasu trwało zasilanie awaryjne. Niemniej nie bardzo widzę sens celowego tkwienia w offgridzie mając fizycznie podpiętą sieć energetyczną. Jeśli z jakiegoś powodu ktoś nie chce wysyłać energii do sieci (bo np. robi sobie instalację sam i nie chce jej zgłaszać) to nie ma problemu przy pomocy smart metera ustawić eksportu do sieci na 0 i wówczas działamy niejako offgridowo na ile to możliwe, z normalnym napięciem na 50Hz, a dopiero przy braku produkcji fotowoltaicznej "zasysamy" prąd z sieci bez przerwy na przełączanie. To jednak rozsądniejsza opcja.

Cytat z Maciej Mendel data 21 maja 2020, 22:39

Tak się wypowiem może jako użytkownik- Symo hybrid dobrze działa jako zasilanie awaryjne bez akumulatorów, ale sprawdza się to tylko w słoneczny dzień. Przy awariach w godzinach porannych irytujące jest jak falownik probuje się wzbudzić, zostaje przeciążony i wyłacza się

To znaczy w jakich godzinach? O poranku to nie ma specjalnie jakiejś produkcji aby uruchomić bardzie prądożerne urządzenia a tym bardziej kilka na raz.

Falownik nie powinien działać jak jest jakaś awaria sieci i nie ma zasilania z niej... to ty w tym czasie podajesz napięcie w sieć i może kogoś ubić jak nie masz żadnego układu rozłączającego falownik od sieci, chociaż dziwne że on pracuje a nie powinien przy braku zasilania. Masz jakiś układ rozłączający od sieci obwody domu, czy też osobne wyjście z falownika?

Po analizie postów rozumiem to tak,

  1. Falownik Hybrydowy zasilany z paneli PV lub akumulatora będzie produkował prąd, ale w chwili zaniku sieci operatora OSD nie będzie w stanie przekazać nadwyżki energii do sieci bo jego układ zabezpieczający wybada brak zasilania i  wyjście falownika Hybrydowego przełączy się na wyższą częstotliwość np.53Hz co nie pozwoli zsynchronizować się z siecią publiczną, a tym samym nie jest w stanie wzbudzić innego falownika, który jest podłączony do tej samej sieci operatora dostarczającego energię do budynku. Czy dobrze myślę ?
  2. Kolego "Karllo" mówimy o falowniku Hybrydowym ON-grid/OFF-grid, który jest przystosowany do pracy w obydwu trybach ON i OFF
Chyba nie bardzo łapiesz o co mi chodzi...
Cytat z Lech Bulzacki data 22 maja 2020, 11:44

Kolego "Karllo" mówimy o falowniku Hybrydowym ON-grid/OFF-grid, który jest przystosowany do pracy w obydwu trybach ON i OFF

Akurat wiem o czym piszemy ale... tzw małe niuanse które są ważne dla bezpieczeństwa...

  1. Falownik Hybrydowy zasilany z paneli PV lub akumulatora będzie produkował prąd, ale w chwili zaniku sieci operatora OSD nie będzie w stanie przekazać nadwyżki energii do sieci bo jego układ zabezpieczający wybada brak zasilania i  wyjście falownika Hybrydowego przełączy się na wyższą częstotliwość np.53Hz co nie pozwoli zsynchronizować się z siecią publiczną, a tym samym nie jest w stanie wzbudzić innego falownika, który jest podłączony do tej samej sieci operatora dostarczającego energię do budynku. Czy dobrze myślę ?

Jest kwestia taka że jeśli montujemy takowy falownik hybrydowy jak piszesz wyżej powinna być jakaś separacja obwodów domu od sieci zewnętrznej w formie rozłącznika czy czegoś innego, czy też sam wyłączy dane wyjścia produkowanej energii w następstwie czego zabezpieczy osoby pracujące poza twoją posesją. To że następuje z jakiegokolwiek powodu zanik zasilania/usterka od strony sieci/ZE to oczywiste że zwykły falownik się wyłączy ale hybrydowy pracujący w tej samej sieci nadal będzie podawał napięcie/prąd (wedle powyższych wypowiedzi) do zasilania obwodów domu i na zewnątrz do sieci (niezależnie czy się zmoduluje do innej częstotliwości czy nie) co będzie prowadzić do porażenia pracownika ZE który może naprawiać daną usterkę która odcięła ciebie od sieci. Trzeba rozpatrzyć konkretny falownik i zasadę jego działania i wedle tego zbudowac odpowiedni układ pracy.

Dlatego zwykłe falowniki po zaniku napięcia z sieci wyłączają się od razu i przestają produkować energię, zaś przy falownikach hybrydowych jest kilka możliwości jego pracy. Jeśli pracuje w obwodzie domu połączonym z siecią to albo ma się wyłączyć, albo pracować dalej  ale w obwodzie musi być zamontowany rozłącznik który przerwie połączenie między obwodem domu a siecią zewnętrzną. Inny przypadek gdzie falownik ma rozdzielone styki na kilka wejść i wyjść i może dalej pracować ale wyłączyć oddawanie energii na styki połączone z siecią zewnętrzną.

Reasumując po zaniku napięcia z sieci/ZE nie ma prawa pojawić się na kablach będących poza twoją posesją napięcia z jakiegokolwiek falownika podłączonego do tej sieci.

Oczywiście, żeby to wszystko działało musi być układ SZR, który jest zgłoszony u operatora sieci. Taki układ można zbudować samodzielnie, ale ja zdecydowałem się na zakup gotowego rozwiązania dedykowanego do Froniusa- produkuje to firma Enwitec, zawiera już wbudowany smart meter. Piękna skrzynka którą wpina się na wejśćiu do domu, przed rozdzielnicą. Falownik nie przejdzie na zasilanie awaryjne jeśli nie dostanie sygnału z przełącznicy, że nastąpiła separacja obwodu domowego od sieci.

Cały proces wygląda tak- pada sieć, falownik wyłącza się. Odłączają się styczniki przełącznicy, separując obwód domu (są w przełącznicy wyjścia z zasilaniem awaryjnym i bez, u mnie bez podpięte są podgrzewacze przepływowe wody, cała reszta domu jest na wyjściu z zasilaniem awaryjnym). Wówczas falownik dostaje informację o separacji sieci i uruchamia się z częstotliwością 53Hz. Cały proces trwa ok. 60 sekund. Na zewnątrz domowej sieci pozostaje smart meter który obserwuje sieć. W momencie włączenia zasilania w sieci i stabilnych jej prametrów przez co najmniej 60 sekund falownik wyłącza się i przełącznica podłącza ponownie sieć zewnętrzną. Wówczas pojawia się zasilanie sieciowe i po kolejnych kilkunastu sekundach falownik zaczyna dostarczać już normalnie napięcie On-Grid.

Sprawa tylko komplikuje się właśnie nad ranem lub przy zachmurzonym niebie, gdy produkcja fotowoltaiczna jest rzędu 300-500W. Wtedy mimo, że spoczynkowo dom zużywa jakieś 200W to falownik nie jest w stanie się uruchomić, gdyż w momencie podania prądu na dom jest skok poboru który przekracza produkcję i falownik się wyłącza odczekujac kolejne 60 sekund. Żeby tego efektu nie było konieczny byłby akumulator który skompensuje skok poboru, ale to już niemałe pieniądze są. Ja póki co radzę sobie z tym tak (zdarzyło się w ciągu roku raz), że bezpiecznikami odłączam wszystko i uruchamiam po kolei te obwody które są mi akurat potrzebne.

Po rozmowie z gościem z ORVALDI uzyskałem taką informację że:

1.Falownik Hybrydowy ON-gird/OFF-gird to takie dwa falowniki zawarte w jednej obudowie co jest zrozumiałe i tak też myślę.

2. Jeżeli falownik Hybryda produkuje wystarczającą moc do zasilenia obwodu wydzielonego w domu np.lodówka i jest jeszcze nadmiar energii to jest ona odprowadzona do sieci operatora OSD

3. Jeżeli zabraknie fazy zasilającej ten falownik (mówię o jednofazowym) to falownik Hybrydowy automatycznie przełączy się na pracę OFF-gird (wyspową)

i nadmiar wyprodukowanej energii nie jest odprowadzany do sieci OSD, na stykach wyjściowych AC zasilających Hybrydę nie ma żadnego napięcia po prostu nadmiar wyprodukowanej i nie odebranej energii marnuje się i tym samym nie jest w stanie zagrozić elektrykowi pracującemu na słupie.

4. Na pytanie czy potrzebny jest wyłącznik automatycznie odcinający sieć operatora, od zasilania Hybrydy np. SZR (samoczynne załączanie rezerw) czy jakiś inny, padła odpowiedź, że nic takiego nie potrzeba, wszystko już jest w takim falowniku, Hybrydzie.

Oczywiście zabezpieczenia po stronie DC i AC jak w zwykłym falowniku muszą być koniecznie.

No to już nie wiem jak to powinno być.

Dziś zrobiłem próbę ze swoim falownikiem, jest to zwykły falownik Fronius Symo 4,5-3-M produkcja dobra, i odłączyłem go od sieci AC mierząc na jego wyjściu napięcie, było natychmiast "0" volt czyli nikogo by nie poraziło na słupie, gdy włączyłem AC po około 1,5 minuty wszystko wróciło do normy i falownik zaczął odprowadzać nadmiar energii do sieci.

Myślę, że w ten sam sposób zadziała Hybryda, ON-gird/OFF-gird bez potrzeby montowania automatycznych rozłączników pomiędzy jej zasilaniem a operatorem OSD.

Ciekawy jestem czy będzie potrzeba montowania dodatkowego układu SZR w falowniku Froniusa GEN24, który ma się niedługo pojawić bo w Hybrydzie SYMO jest taka potrzeba.

Orvaldi działa inaczej niż Fronius- wpina się do podtrzymywanej sieci szeregowo- ma wejście i wyjście. Przy czym te tańsze nie oddają prądu do sieci, tylko zasilają podłączone urządzenia lub ładują akumulator.

 

Fronius wpina się równolegle, dlatego trzeba mieć SZR. Inne rozwiązania po prostu. Fronius jest 3 fazowy. Żeby rozwiązać to tak, żeby niezależne falowniki zasilały sieć i obwód podtrzymywany bez przerwy potrzeba by było 6 falowników w jednej obudowie, co znacznie podnosi cenę.

 

W GEN24 będzie tak samo- bez SZR będzie aktywne gniazdo PV point, ale żaby zasilić dom trzeba będzie mieć SZR.

Tzn. to szeregowe wej/wyj jest już zrobione wew. urządzenia

Nie tylko Hybrydy ORVALDI ale wszystkie jakie przejrzałem w necie w zależności kto je sprzedaje mają taką podobną konfigurację i nawet menu tyle, że jest inny napis na obudowie.

Na obudowie są takie przyłacza:

  1. wejście, czyli zasilanie z sieci AC
  2. wyjście czyli zasilanie obwodu wydzielonego w domu
  3. zaciski do podłączenia paneli
  4. zaciski do podłączenia ewentualnie akumulatora

I teraz co, aby zasilić Hybrydę z sieci AC  to trzeba go włączyć szeregowo w przewód fazowy "L"

jakoś tego nie pojmuję, chyba, że takie połączenie jest wewnątrz Inwertera

 

PreviousPage 2 of 4Next