Powiem jak ja to chcę zrobić:
planuję zakup niedrogiego falownika offgrid (3-5 kW) i do niego podłączę zestaw aku (na razie planuję 2 lub 4 x 12V/100 Ah) . Póki nic się nie dzieje aku będą naładowane z sieci i na podtrzymaniu. Do tego zestawu chcę podłączyć wrażliwe odbiory w domu, w przypadku zaniku zasilania zadziała to jak UPS. Natomiast w razie W, czyli braku zasilania liczonego w dniach, przełączę strig (lub stringi) do wejścia PV offgrida. Ważne żeby znaleźć falownik o stosunkowo wysokim dopuszczalnym napięciu DC, a to nie jest łatwe. Dla mnie potrzeba 500V, w ostateczności 450. Wydaje mi się że taki układ pozwoli mi funkcjonować bez prądu nawet kilka lub kilkanaście dni. Pompy ciepła nie włączę na stałe, ale CWU spokojnie zagrzeję. Chatę mogę grzać kominkiem, drewna mam na parę lat ;-).
Szukam akumulatorów i takie AGM lub żelowe można znaleźć poniżej 1000, więc za 4 sztuki zapłacę ok. 3000. Do tego falownik, firmy niekoniecznie znamienitej (w końcu to rezerwa) myślę że znajdę też za 3-4 tysiące. Całość zamknę w 6-7 tysiącach.
A jak będzie działać to się okaże w praniu :-). Jak uda mi się to stworzyć w tym roku i uruchomię bez zniszczenia domu to zrelacjonuję :-).
Powiem jak ja to chcę zrobić:
planuję zakup niedrogiego falownika offgrid (3-5 kW) i do niego podłączę zestaw aku (na razie planuję 2 lub 4 x 12V/100 Ah) . Póki nic się nie dzieje aku będą naładowane z sieci i na podtrzymaniu. Do tego zestawu chcę podłączyć wrażliwe odbiory w domu, w przypadku zaniku zasilania zadziała to jak UPS. Natomiast w razie W, czyli braku zasilania liczonego w dniach, przełączę strig (lub stringi) do wejścia PV offgrida. Ważne żeby znaleźć falownik o stosunkowo wysokim dopuszczalnym napięciu DC, a to nie jest łatwe. Dla mnie potrzeba 500V, w ostateczności 450. Wydaje mi się że taki układ pozwoli mi funkcjonować bez prądu nawet kilka lub kilkanaście dni. Pompy ciepła nie włączę na stałe, ale CWU spokojnie zagrzeję. Chatę mogę grzać kominkiem, drewna mam na parę lat ;-).
Szukam akumulatorów i takie AGM lub żelowe można znaleźć poniżej 1000, więc za 4 sztuki zapłacę ok. 3000. Do tego falownik, firmy niekoniecznie znamienitej (w końcu to rezerwa) myślę że znajdę też za 3-4 tysiące. Całość zamknę w 6-7 tysiącach.
A jak będzie działać to się okaże w praniu :-). Jak uda mi się to stworzyć w tym roku i uruchomię bez zniszczenia domu to zrelacjonuję :-).