Zapraszamy do aktywnego udziału!
alt+shift+h = pomoc edytora
alt+shift+z = dodatkowe menu edytora
WAŻNE: prośba ogromna o zakładanie nowych wątków, gdy pojawia się nowe zagadnienie. Aktualnie ciągną się pojedyncze tematy (“Kilka pytań nowicjusza”), które zaczęły się od uruchomienia falownika, a przeszły [wcale nie płynnie] do gwarancji i pomp ciepła. Jak Ci, którzy przyjdą po nas, mają się w tym odnaleźć???. Pytania nie związane z tematem danego wątku będą usuwane przez Administratora!
Uszkodzony Fronius Symo 6.0.3M
Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 18:14Dokładnie tak te trzy elementy sa zniszczone poza tym wizualnie raczej ok.
Dokładnie tak te trzy elementy sa zniszczone poza tym wizualnie raczej ok.
Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 18:25Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 16:45Panie Rafale... napisac zabezpieczenie ETI to jak napisac mam samochod. Nie czuje Pan szczegolowosci tematu. Sadze, ze nie rozwiaze go Pan tutaj zdalnie. Musi Pan znalezc fizycznie kogos sensownego kto obejrzy miejsce instalacji.
"Uwolnienie" linii N ma rozne oblicza. Moze byc to co Pan napisal, przerwanie lub poluzowanie/skorodowanie punktow styku (duza rezystancja) a wtedy zagrozenie powstaje w polaczeniu z charakterem odbiorow jakie Pan ma podlaczone w domu.
W rozdzielni jest tylko roznicowka i nadpradowe b16 b10 firmy hager . Od inwerter zmontowali osobna skrzynkę z różnicowa skami i ochronnikiem.
A czy mogło mieć znaczenie jak blisko falownika kułem ścianę?? był zakryty ale nie wyłączony 22waty produkował jeszcze . Od wstrząsów cos tam mogło by się rozłączyć? Przewody były dobrze w zaciskach skręcone. Instalator był instalacje sprawid pomierzył i wszystko było ok.
Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 16:45Panie Rafale... napisac zabezpieczenie ETI to jak napisac mam samochod. Nie czuje Pan szczegolowosci tematu. Sadze, ze nie rozwiaze go Pan tutaj zdalnie. Musi Pan znalezc fizycznie kogos sensownego kto obejrzy miejsce instalacji.
"Uwolnienie" linii N ma rozne oblicza. Moze byc to co Pan napisal, przerwanie lub poluzowanie/skorodowanie punktow styku (duza rezystancja) a wtedy zagrozenie powstaje w polaczeniu z charakterem odbiorow jakie Pan ma podlaczone w domu.
W rozdzielni jest tylko roznicowka i nadpradowe b16 b10 firmy hager . Od inwerter zmontowali osobna skrzynkę z różnicowa skami i ochronnikiem.
A czy mogło mieć znaczenie jak blisko falownika kułem ścianę?? był zakryty ale nie wyłączony 22waty produkował jeszcze . Od wstrząsów cos tam mogło by się rozłączyć? Przewody były dobrze w zaciskach skręcone. Instalator był instalacje sprawid pomierzył i wszystko było ok.
Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 18:26Cytat z kar llo data 13 grudnia 2023, 18:03Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 12:47- nie widze ze zdjecia oznaczenia elementu Vishay-a
Po powiększeniu na elemencie powyżej widać że to są chyba kondensatory - 10mikro
- wydaje sie, ze brakuje warystora (rozpadl sie)
i dioda zenera przy tym Vishay.
Można gdzieś to dostać? Poza serwisem ??
Cytat z kar llo data 13 grudnia 2023, 18:03Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 12:47- nie widze ze zdjecia oznaczenia elementu Vishay-a
Po powiększeniu na elemencie powyżej widać że to są chyba kondensatory - 10mikro
- wydaje sie, ze brakuje warystora (rozpadl sie)
i dioda zenera przy tym Vishay.
Można gdzieś to dostać? Poza serwisem ??
Cytat z Grzegorz Gorny data 13 grudnia 2023, 19:11Do tego typu uszkodzenia może też dojść podczas zadziałania, lub ręcznego wyłączenia wyłącznika RCD.
W/w aparat rozłącza oprócz przewodów fazowych również przewód N. Przy czym nie ma gwarancji, że N nie zostanie rozłączone wcześniej niż fazy, mimo że to ułamek sekundy, to jednak na krótką chwilę "może nie być N" przy obecności napięcia z faz. I wtedy może dojść do uszkodzenia.
Do tego typu uszkodzenia może też dojść podczas zadziałania, lub ręcznego wyłączenia wyłącznika RCD.
W/w aparat rozłącza oprócz przewodów fazowych również przewód N. Przy czym nie ma gwarancji, że N nie zostanie rozłączone wcześniej niż fazy, mimo że to ułamek sekundy, to jednak na krótką chwilę "może nie być N" przy obecności napięcia z faz. I wtedy może dojść do uszkodzenia.
Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 21:46Cytat z Grzegorz Gorny data 13 grudnia 2023, 19:11Do tego typu uszkodzenia może też dojść podczas zadziałania, lub ręcznego wyłączenia wyłącznika RCD.
W/w aparat rozłącza oprócz przewodów fazowych również przewód N. Przy czym nie ma gwarancji, że N nie zostanie rozłączone wcześniej niż fazy, mimo że to ułamek sekundy, to jednak na krótką chwilę "może nie być N" przy obecności napięcia z faz. I wtedy może dojść do uszkodzenia.
Czyli już wszystko jasne. Zamiast wyłączyć najpierw ski to ja w tym danym dniu najpierw wyłączyłem roznicowke później ski. Tak jak pisałem. Instalator sprawdził dokładnie instalacje i wszystko wyglądało że jest ok.
Cytat z Grzegorz Gorny data 13 grudnia 2023, 19:11Do tego typu uszkodzenia może też dojść podczas zadziałania, lub ręcznego wyłączenia wyłącznika RCD.
W/w aparat rozłącza oprócz przewodów fazowych również przewód N. Przy czym nie ma gwarancji, że N nie zostanie rozłączone wcześniej niż fazy, mimo że to ułamek sekundy, to jednak na krótką chwilę "może nie być N" przy obecności napięcia z faz. I wtedy może dojść do uszkodzenia.
Czyli już wszystko jasne. Zamiast wyłączyć najpierw ski to ja w tym danym dniu najpierw wyłączyłem roznicowke później ski. Tak jak pisałem. Instalator sprawdził dokładnie instalacje i wszystko wyglądało że jest ok.
Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 22:03Aby uszkodzic falownik wylaczeniem roznicowki musialyby nastapic 2 zdarzenia:
- uszkodzenie roznicowki polegajace na sklejeniu stykow fazowych powodujace, ze podczas jej wylaczania/wyzwalania rozlaczony zostaje N a przynajmniej 2 linie fazowe maja ciaglosc
- za roznicowka znajduje sie falownik oraz inne odbiorniki.
Jezeli za roznicowka jest sam falownik to uszkodzenie wg tego schematu jest niemozliwe.
Sprawna i markowa roznicowka powinna w pierwszej kolejnosci zalaczac N i jako ostatniego rozlaczac. Po to (oczywiscie nie tylko po to) w roznych aparatach znajduje sie znakowanie linii N.
Nawet jezeli przez 1 okres sieci N bedzie rozlaczony jako pierwszy to nie odpalisz takiego warystora nawet na napieciu miedzyfazowym.
Podczas uzytkowania roznicowki warto pamietac, ze sluzy ona do rozlaczania obciazenia, ale nie nalezy przy jej pomocy wlaczac odbiorow. Oczywiscie moga istniec roznicowki znoszace tego typu prace jednak nalezy miec pod uwaga to, ze nie jest to wymaganie normatywne. Co innego wylacznik instalacyjny. Ten musi obligatoryjnie wytrzymywac zalaczanie obciazen.
Aby uszkodzic falownik wylaczeniem roznicowki musialyby nastapic 2 zdarzenia:
- uszkodzenie roznicowki polegajace na sklejeniu stykow fazowych powodujace, ze podczas jej wylaczania/wyzwalania rozlaczony zostaje N a przynajmniej 2 linie fazowe maja ciaglosc
- za roznicowka znajduje sie falownik oraz inne odbiorniki.
Jezeli za roznicowka jest sam falownik to uszkodzenie wg tego schematu jest niemozliwe.
Sprawna i markowa roznicowka powinna w pierwszej kolejnosci zalaczac N i jako ostatniego rozlaczac. Po to (oczywiscie nie tylko po to) w roznych aparatach znajduje sie znakowanie linii N.
Nawet jezeli przez 1 okres sieci N bedzie rozlaczony jako pierwszy to nie odpalisz takiego warystora nawet na napieciu miedzyfazowym.
Podczas uzytkowania roznicowki warto pamietac, ze sluzy ona do rozlaczania obciazenia, ale nie nalezy przy jej pomocy wlaczac odbiorow. Oczywiscie moga istniec roznicowki znoszace tego typu prace jednak nalezy miec pod uwaga to, ze nie jest to wymaganie normatywne. Co innego wylacznik instalacyjny. Ten musi obligatoryjnie wytrzymywac zalaczanie obciazen.
Cytat z kar llo data 13 grudnia 2023, 23:30Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 18:26Można gdzieś to dostać? Poza serwisem ??
Większość elementów kupisz bez problemu na necie z dostawą z PL ale jeśli chcesz jednak mieć kontynuację gwarancji to musisz naprawić w serwisie Fronius, Jeśli wysłałeś falownik na serwis to nie zdziwiłbym się jak zostanie wymieniona cała płyta.
Problem że mogło posypać się więcej elementów podczas takowego przepięcia, nie każdy element uszkodzony musi być uszkodzony tak aby było to widać i wychodzi dopiero w dogłębnej analizie.
Cytat z RAFAL Rafal data 13 grudnia 2023, 18:26Można gdzieś to dostać? Poza serwisem ??
Większość elementów kupisz bez problemu na necie z dostawą z PL ale jeśli chcesz jednak mieć kontynuację gwarancji to musisz naprawić w serwisie Fronius, Jeśli wysłałeś falownik na serwis to nie zdziwiłbym się jak zostanie wymieniona cała płyta.
Problem że mogło posypać się więcej elementów podczas takowego przepięcia, nie każdy element uszkodzony musi być uszkodzony tak aby było to widać i wychodzi dopiero w dogłębnej analizie.
Cytat z Grzegorz Gorny data 14 grudnia 2023, 00:51Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 22:03Aby uszkodzic falownik wylaczeniem roznicowki musialyby nastapic 2 zdarzenia:
- uszkodzenie roznicowki polegajace na sklejeniu stykow fazowych powodujace, ze podczas jej wylaczania/wyzwalania rozlaczony zostaje N a przynajmniej 2 linie fazowe maja ciaglosc
- za roznicowka znajduje sie falownik oraz inne odbiorniki.
Jezeli za roznicowka jest sam falownik to uszkodzenie wg tego schematu jest niemozliwe.
Sprawna i markowa roznicowka powinna w pierwszej kolejnosci zalaczac N i jako ostatniego rozlaczac. Po to (oczywiscie nie tylko po to) w roznych aparatach znajduje sie znakowanie linii N.
Nawet jezeli przez 1 okres sieci N bedzie rozlaczony jako pierwszy to nie odpalisz takiego warystora nawet na napieciu miedzyfazowym.
Podczas uzytkowania roznicowki warto pamietac, ze sluzy ona do rozlaczania obciazenia, ale nie nalezy przy jej pomocy wlaczac odbiorow. Oczywiscie moga istniec roznicowki znoszace tego typu prace jednak nalezy miec pod uwaga to, ze nie jest to wymaganie normatywne. Co innego wylacznik instalacyjny. Ten musi obligatoryjnie wytrzymywac zalaczanie obciazen.
Tego właśnie nie wiadomo czy RCD trójfazowe na pewno najpierw rozłącza N. Zdarzają się uszkodzenia sprzętu właśnie z powodu zabezpieczenia ich RCD trójfazowym. Znakowanie N służy raczej do tego aby działał przycisk TEST. Aparaty innego typu np rozłączniki, styczniki jeśli mają opóźnione rozłączanie toru N to mają to w opisie i są sporo droższe. Różnica w oznaczeniu to 4P i 3P+N. W pierwszym przypadku wszystkie styki są rozłączane w tym samym czasie, w drugim N później się rozłącza i wcześniej załącza, czyli mechanizm jest bardziej skomplikowany, a więc i droższy. Według mnie RCD to typ bardziej 4P i nie ma gwarancji co do kolejności odłączenia poszczególnych torów. To by też tłumaczyło, że większości przypadków uszkodzony zostaje tylko falownik, a inne odbiorniki są ok. Obwód falownika ma własne RCD a nieświadomy właściciel chcąc wyłączyć zasilanie AC używa właśnie tego aparatu i za którymś razem dochodzi do takiej sytuacji. Ograniczniki przepięć są przed RCD więc też nie ulegają przepaleniu. Kolejna sprawa to przepięcia, które mogą powstać w trakcie przełączania styków, rownież na styku N. Swoją drogą to ciekawe jest to, że nie są wymagane rozłączniki w obwodzie AC np typu FR. Tak naprawdę to ani wyłącznik nadprądowy ani różnicowoprądowy nie służą do tego celu. No i w sumie autor tematu potwierdził, że problem pojawił się po wyłączeniu AC falownika różnicówką.
Ile okresów musiałoby by trwać opóźnienie, żeby nastąpiło uszkodzenie warystora?
Dlaczego uszkodzenie falownika jest niemożliwe jeśli jest zabezpieczony RCD sam bez innych odbiorników?
Cytat z Szymon Grajek data 13 grudnia 2023, 22:03Aby uszkodzic falownik wylaczeniem roznicowki musialyby nastapic 2 zdarzenia:
- uszkodzenie roznicowki polegajace na sklejeniu stykow fazowych powodujace, ze podczas jej wylaczania/wyzwalania rozlaczony zostaje N a przynajmniej 2 linie fazowe maja ciaglosc
- za roznicowka znajduje sie falownik oraz inne odbiorniki.
Jezeli za roznicowka jest sam falownik to uszkodzenie wg tego schematu jest niemozliwe.
Sprawna i markowa roznicowka powinna w pierwszej kolejnosci zalaczac N i jako ostatniego rozlaczac. Po to (oczywiscie nie tylko po to) w roznych aparatach znajduje sie znakowanie linii N.
Nawet jezeli przez 1 okres sieci N bedzie rozlaczony jako pierwszy to nie odpalisz takiego warystora nawet na napieciu miedzyfazowym.
Podczas uzytkowania roznicowki warto pamietac, ze sluzy ona do rozlaczania obciazenia, ale nie nalezy przy jej pomocy wlaczac odbiorow. Oczywiscie moga istniec roznicowki znoszace tego typu prace jednak nalezy miec pod uwaga to, ze nie jest to wymaganie normatywne. Co innego wylacznik instalacyjny. Ten musi obligatoryjnie wytrzymywac zalaczanie obciazen.
Tego właśnie nie wiadomo czy RCD trójfazowe na pewno najpierw rozłącza N. Zdarzają się uszkodzenia sprzętu właśnie z powodu zabezpieczenia ich RCD trójfazowym. Znakowanie N służy raczej do tego aby działał przycisk TEST. Aparaty innego typu np rozłączniki, styczniki jeśli mają opóźnione rozłączanie toru N to mają to w opisie i są sporo droższe. Różnica w oznaczeniu to 4P i 3P+N. W pierwszym przypadku wszystkie styki są rozłączane w tym samym czasie, w drugim N później się rozłącza i wcześniej załącza, czyli mechanizm jest bardziej skomplikowany, a więc i droższy. Według mnie RCD to typ bardziej 4P i nie ma gwarancji co do kolejności odłączenia poszczególnych torów. To by też tłumaczyło, że większości przypadków uszkodzony zostaje tylko falownik, a inne odbiorniki są ok. Obwód falownika ma własne RCD a nieświadomy właściciel chcąc wyłączyć zasilanie AC używa właśnie tego aparatu i za którymś razem dochodzi do takiej sytuacji. Ograniczniki przepięć są przed RCD więc też nie ulegają przepaleniu. Kolejna sprawa to przepięcia, które mogą powstać w trakcie przełączania styków, rownież na styku N. Swoją drogą to ciekawe jest to, że nie są wymagane rozłączniki w obwodzie AC np typu FR. Tak naprawdę to ani wyłącznik nadprądowy ani różnicowoprądowy nie służą do tego celu. No i w sumie autor tematu potwierdził, że problem pojawił się po wyłączeniu AC falownika różnicówką.
Ile okresów musiałoby by trwać opóźnienie, żeby nastąpiło uszkodzenie warystora?
Dlaczego uszkodzenie falownika jest niemożliwe jeśli jest zabezpieczony RCD sam bez innych odbiorników?
Cytat z Szymon Grajek data 14 grudnia 2023, 08:48Tak RCD uzywa toru N do przeprowadzania testu, ale oznakowanie N rowniez jest po to by zachowana byla kolejnosc. Mozliwe, ze roznicowka byla zgrzana w jakis sposob... za malo danych mamy.
Zeby odpalic warystor jak na plycie potrzebujesz kilka okresow napiecia miedzyfazowego. To zalezy oczywiscie od impedancji linii. Odpalenie tak duzych warystorow stosowanych w rozdzielniach to juz chyba jest nie mozliwe. Trzeba pamietac, ze to sa elementy zabezpieczajace przed przepieciem a nie wzrostem napiecia a tak nalezy traktowac podanie napiecia miedzyfazowego. Zauwazmy, ze uszkodzeniu ulegl rowniez prawdopodobnie kondensator (szkoda, ze nie ma zdjecia z oznaczeniami bialego elementu Vishay-a) a to rowniez nie wrozy chwilowego wzrostu napiecia.
Uszkodzenie samego falownika jest trudne, bo on sam kontroluje swoje zasilanie. Pomysl co sie dzieje jak idzie produkcja pelna para i wylaczasz "esa". Napiecie leci w gore, bo falownik probuje wypchnac prad a mimo to daje rade zatrzymac sie na czas. Falownik nie dzialajacy nie wytworzy sobie zrodla o duzej wydajnosci powodujace powstanie dosc wydajnego pozornego N. Dopiero inne odbiorniki i to nie ladowarka do telefonu cos takiego moze spowodowac.
Co do stosowania FRa... tak jest wymaganie stosowania rozlaczania linii fazowych i N. Znajdziesz je zarowno u operatora (chociaz tutaj slowa o rozlaczaniu N nie ma) jak i normach przedmiotowych (tutaj juz jest 3F + N). Takie zabezpieczenie ma sluzyc ochronie ludzi prowadzacych konserwacje, bo w specyficznym przypadku pewnego rodzaju urzadzenia moga powodowac, ze pomimo rozlaczenia linii fazowych, w torze N moze pojawic sie napiecie wzgledem PE.
Tak RCD uzywa toru N do przeprowadzania testu, ale oznakowanie N rowniez jest po to by zachowana byla kolejnosc. Mozliwe, ze roznicowka byla zgrzana w jakis sposob... za malo danych mamy.
Zeby odpalic warystor jak na plycie potrzebujesz kilka okresow napiecia miedzyfazowego. To zalezy oczywiscie od impedancji linii. Odpalenie tak duzych warystorow stosowanych w rozdzielniach to juz chyba jest nie mozliwe. Trzeba pamietac, ze to sa elementy zabezpieczajace przed przepieciem a nie wzrostem napiecia a tak nalezy traktowac podanie napiecia miedzyfazowego. Zauwazmy, ze uszkodzeniu ulegl rowniez prawdopodobnie kondensator (szkoda, ze nie ma zdjecia z oznaczeniami bialego elementu Vishay-a) a to rowniez nie wrozy chwilowego wzrostu napiecia.
Uszkodzenie samego falownika jest trudne, bo on sam kontroluje swoje zasilanie. Pomysl co sie dzieje jak idzie produkcja pelna para i wylaczasz "esa". Napiecie leci w gore, bo falownik probuje wypchnac prad a mimo to daje rade zatrzymac sie na czas. Falownik nie dzialajacy nie wytworzy sobie zrodla o duzej wydajnosci powodujace powstanie dosc wydajnego pozornego N. Dopiero inne odbiorniki i to nie ladowarka do telefonu cos takiego moze spowodowac.
Co do stosowania FRa... tak jest wymaganie stosowania rozlaczania linii fazowych i N. Znajdziesz je zarowno u operatora (chociaz tutaj slowa o rozlaczaniu N nie ma) jak i normach przedmiotowych (tutaj juz jest 3F + N). Takie zabezpieczenie ma sluzyc ochronie ludzi prowadzacych konserwacje, bo w specyficznym przypadku pewnego rodzaju urzadzenia moga powodowac, ze pomimo rozlaczenia linii fazowych, w torze N moze pojawic sie napiecie wzgledem PE.
Cytat z Arkadiusz Głaz data 14 grudnia 2023, 17:43cyt
"...Najważniejszą zasadą, którą są zobligowani producenci, w przypadku produkcji jakiegokolwiek osprzętu z oznaczeniem toru N, jest kolejność łączeniowa, tzn. najpierw zostają rozłączone tory fazowe, następnie tor neutralny, a przy załączeniu aparatu najpierw zostaje załączony tor N, następnie tory fazowe.....Jeśli na urządzeniu jakiegokolwiek producenta zobaczymy oznaczenie toru N, czy taki schemacik to możemy być pewni, że tor ten działa zgodnie z w/w normami. Czasami jednak schemat jest bez kreseczki, a tor oznaczony i wtedy jest to tak samo działające urządzenie. "
https://elektrykapradnietyka.com/31374/zasada-dzialania-roznicowki-rozlaczanie-toru-N-wyzwalanie-wylacznikow-RCD/
Falownik powinien trafić do serwisu aby odczytać logi , może tam jest zapisany moment skoku napiecia, tak jak moderator napisał na zaciskach pojawiło się wysokie napięcie, ale nie wiadomo z jakiego powodu, i faktycznie mogło być tak , ze podczas wibracji wywołanych młotem udarowym poluzował się przewód w torze N, ale jakoś mnie to nie przekonuje...może na sieci serwisanci operatora coś robili- bez pisma do ZE tego się raczej nie dowiemy i pozostaje zgłoszenie do ubepzieczyciela ( jeśli jest protokół z pomiarów przy montażu fotowoltaiki, to wypłacą za koszty naprawy) a do OSD pismo o zbadanie parametrów sieci i info o wykonywanych pracach na sieci w tym czasie.
cyt
"...Najważniejszą zasadą, którą są zobligowani producenci, w przypadku produkcji jakiegokolwiek osprzętu z oznaczeniem toru N, jest kolejność łączeniowa, tzn. najpierw zostają rozłączone tory fazowe, następnie tor neutralny, a przy załączeniu aparatu najpierw zostaje załączony tor N, następnie tory fazowe.....Jeśli na urządzeniu jakiegokolwiek producenta zobaczymy oznaczenie toru N, czy taki schemacik to możemy być pewni, że tor ten działa zgodnie z w/w normami. Czasami jednak schemat jest bez kreseczki, a tor oznaczony i wtedy jest to tak samo działające urządzenie. "
Falownik powinien trafić do serwisu aby odczytać logi , może tam jest zapisany moment skoku napiecia, tak jak moderator napisał na zaciskach pojawiło się wysokie napięcie, ale nie wiadomo z jakiego powodu, i faktycznie mogło być tak , ze podczas wibracji wywołanych młotem udarowym poluzował się przewód w torze N, ale jakoś mnie to nie przekonuje...może na sieci serwisanci operatora coś robili- bez pisma do ZE tego się raczej nie dowiemy i pozostaje zgłoszenie do ubepzieczyciela ( jeśli jest protokół z pomiarów przy montażu fotowoltaiki, to wypłacą za koszty naprawy) a do OSD pismo o zbadanie parametrów sieci i info o wykonywanych pracach na sieci w tym czasie.